Nie wszyscy są uczciwi

Nie wszyscy są uczciwi

Czy wśród właścicieli antykwariatów zdarzają się czarne owce, które w swojej codziennej działalności postępują niezgodnie z prawem i zasadami społecznego współżycia? Oczywiście tak, ponieważ ludzie nieuczciwi znajdą się w każdej grupie zawodowej – dlaczego w tej branży miałoby być inaczej? Do najczęstszych przykładów łamania prawa w antykwariatach dochodzi w sytuacji, gdy antykwariusz świadomie zaniża kwotę oferowaną za przedmiot jaki ktoś przyniósł w dobrej wierze, licząc na uczciwą wycenę. Tym sposobem udaje mu się za bezcen kupić na przykład zabytkowy antyk, który natychmiast zostanie sprzedany z wielokrotną przebitką zaprzyjaźnionemu marszandowi lub kolekcjonerowi.

Takie zachowanie z całą pewnością zasługuje na potępienie. Drugi przejaw nielegalnej działalności antykwariatów to potajemna współpraca z grupami przestępczymi – na przykład z szajkami złodziei dzieł sztuki.

Antykwariaty są przez nich wykorzystywane, aby wprowadzić do obrotu skradzione dobra i zarobić na nich, zwykle docelowo kierując je do klienta z zagranicy.

El Pueblo Dopiewo